Zmodyfikowane na podstawie tego przepisu.
SKŁADNIKI:
- 2 duże, ugotowane ziemniaki
- jajko
- pół szklanki mąki
- pieprz, zioła
- zielenina (koperek, natka, szczypiorek...)
- OPCJONALNIE: łyżeczka soku z buraka, łyżka posiekanego drobniutko szpinaku (np. mrożony), czubata łyżka twarogu półtłustego (polecam ten).
PRZYGOTOWANIE:
Zagotować dobry litr wody w sporym garnku.
Ostudzone ziemniaki przepuścić przez praskę/zemleć w maszynce/podziabać widelcem i tłuczkiem. Wymieszać z mąką i jajkiem (im mniej mąki, tym bardziej puszyste kopytka), dodać zioła i pieprz i ewentualnie opcjonalne "uatrakcyjniacze".
Ciasto może być lekko klejące. Podzielić je na dwie części. Podsypać mąką, z każdej części uformować wałeczek, pokroić go w skośne, dość długie i cienkie kawałki. Wrzucać porcjami po 10-12 sztuk do wrzątku, zmniejszyć ogień. Po wypłynięciu gotować jeszcze po 3 minuty każdą porcję, wyjmować cedzakiem. Przed podaniem przestudzić.
Kopytka dobrze przechowują się mrożone. Wystarczy po wyjęciu z garnka przelać je niewielką ilością oliwy, wymieszać, ostudzić i wkładać do woreczków. Radzę pakować kopytka po 6-8 sztuk, bo dziecko i tak na początku pewnie nie zje więcej niż 3-4.
0 komentarze:
Prześlij komentarz