Pages

Ads 468x60px

Labels

poniedziałek, 25 maja 2015

Kopytka z zieleniną

Kopytka to bardzo dobry sposób na podanie dziecku stałego pokarmu w sposób poręczny i wygodny. Co ważne, można w nich także ukryć zieleninę, która z jednej strony nadaje kopytkom ciekawy wygląd, a z drugiej zapewnia porcję witamin. Ciekawym pomysłem jest dodanie do kopytek dużej porcji szpinaku lub soku z buraków, by uzyskać interesujące kolory. Można też podrasować ich smak twarogiem lub szczypiorkiem.
Zmodyfikowane na podstawie tego przepisu.

SKŁADNIKI:
  • 2 duże, ugotowane ziemniaki
  • jajko
  • pół szklanki mąki
  • pieprz, zioła
  • zielenina (koperek, natka, szczypiorek...)
  • OPCJONALNIE: łyżeczka soku z buraka, łyżka posiekanego drobniutko szpinaku (np. mrożony), czubata łyżka twarogu półtłustego (polecam ten). 


PRZYGOTOWANIE:

Zagotować dobry litr wody w sporym garnku

Ostudzone ziemniaki przepuścić przez praskę/zemleć w maszynce/podziabać widelcem i tłuczkiem. Wymieszać z mąką i jajkiem (im mniej mąki, tym bardziej puszyste kopytka), dodać zioła i pieprz i ewentualnie opcjonalne "uatrakcyjniacze". 

Ciasto może być lekko klejące. Podzielić je na dwie części. Podsypać mąką, z każdej części uformować wałeczek, pokroić go w skośne, dość długie i cienkie kawałki. Wrzucać porcjami po 10-12 sztuk do wrzątku, zmniejszyć ogień. Po wypłynięciu gotować jeszcze po 3 minuty każdą porcję, wyjmować cedzakiem. Przed podaniem przestudzić.

Kopytka dobrze przechowują się mrożone. Wystarczy po wyjęciu z garnka przelać je niewielką ilością oliwy, wymieszać, ostudzić i wkładać do woreczków. Radzę pakować kopytka po 6-8 sztuk, bo dziecko i tak na początku pewnie nie zje więcej niż 3-4. 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Sample text

Sample Text

Sample Text

 
Blogger Templates